Zarząd fundacji

Edyta Szczytowska
Prezes zarządu, Fundator

Jestem ciekawym połączeniem skrajności. Czasami lubię być szalona, radosna i towarzyska. A czasem lubię ciszę, przestrzeń dla siebie i spotkania twarzą w twarz na głębinach serca. Na pierwszy rzut oka wyglądam na szczęśliwą, pełną życia młodą dziewczynę. Ale mam za sobą wiele trudnych doświadczeń.

Wiem co to przemoc….wiem co to wykorzystanie i upokorzenie, wstyd i utrata godności. Odebrana biologicznym rodzicom, potem adoptowana – nieustannie pozbawiana poczucia bezpieczeństwa. Wykorzystana seksualnie – odarta z niewinności, zraniona przez tych, którzy mieli mnie chronić. Zraniona tak bardzo, że wiele razy byłam pewna, że nie chcę już żyć….

Ale ostatnia iskierka we mnie chciała żyć! W końcu pogodziłam się z przeszłością, odkryłam czym miłość i przyjaźń. ……….

Uratowała mnie wiara…. także ta wiara w pragnienia i marzenia – wiara w ten moment szczęścia, który wcale nie musi minąć. Wiara w to, że w końcu przyjdzie pocieszenie! Dziś wiem, że życie to wspaniała szansa, aby czynić dobre rzeczy. Aby kochać, tęsknić, marzyć, przeżywać życie – dzielić to wszystko z tymi, których los postawił na mojej drodze.

Chcę żyć wdzięcznością – być zawsze wdzięczna za te wszystkie kobiety, które na każdej drodze mojego życia wspierały mnie, były dla mnie pomocą i skałą, na której mogłam się wciąż opierać, wtedy gdy nie miałam już sił. I za to, że mogę to robić wciąż, niezmiennie… . Kobiety, które pokochały sierotę – zwykłą dziewczynę, którą spotkały na drodze swoich własnych historii. Wspaniałe kobiety – każda z nich stała się dla mnie matką, siostrą i przyjaciółką. Darem, za który nigdy nie zdołam się odwdzięczyć.

Ale mogę i chcę spróbować! Dlatego chcę poświęcić moje życie, mój czas, serce i miłość – tym wszystkim kobietom, które potrzebują pomocy, wsparcia, przyjaźni i przestrzeni dobra – w której będą mogły rozkwitnąć i zacząć żyć…na nowo.

Artur Serwinek
Członek zarządu

Czy można opisać siebie i historię życia w kilku zdaniach? Zdecydowanie nie. Ale można napisać, jak pewne wydarzenia z życia kształtują Twoją przyszłość oraz jak ogromny wpływ mają na to, jak postrzegamy świat.

Moją historię ukształtowały dwa traumatyczne wydarzenia, jedno z dzieciństwa, a drugie z czasów, gdy wchodziłem w dorosłe życie. Oba wywarły ogromny wpływ na całe moje życie i ukształtowały wartości, którymi się kieruję. Mimo to, potrafiłem patrzeć pozytywnie na cały świat. Miałem wiele chęci, aby poznawać świat oraz marzenie aby stworzyć cudowną rodzinę. Gdy wydawało mi się, że ten cel osiągnąłem, znowu świat wywrócił się do góry nogami.

Wtedy podjąłem najważniejszą decyzję mojego życia. Postanowiłem, że sam wychowam moją córkę, Lenę. Z perspektywy czasu uważam że to najlepsza decyzja mojego życia. Cieszę się każdym dniem spędzonym z nią. Daje mi ona bardzo dużo pozytywnej energii, tworzymy razem relację opartą na przyjaźni i miłości. Dlatego myślę, że tak ważne jest, aby się nie poddawać – mimo przeciwności losu.
I mam coraz więcej chęci, aby pokazywać innym ludziom, że warto walczyć o marzenia.
Więc pamiętajcie – jak mówił Forrest Gump – „Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiadomo, co ci się trafi.”

Nasza misja

Fundacja „Niezłomni” powstaje z pragnienia niesienia realnej pomocy. Pomóż mi, a ja pomogę Tobie… Czy właśnie nie o to w tym wszystkim chodzi…? Rozjaśnij umysł. Nie myśl. Nie mów. Działaj. Zbuduj. Posadź. Odnów. Weź głęboki oddech… Bądź wdzięczny. Otrzyj łzy. Spróbuj chwytać chwilę..aby ona poderwała Twoje życie do lotu…

My pomożemy przetrwać to, co złe. Wybaczyć to, co wydaje się niewybaczalne. Zapomnieć, co zapomnieć prawie się nie da. Smutek zamienimy na radość, złość w motywacje, rozczarowanie w w dzięczność, brak sensu w nadzieję… Że można, że da się, że jest szansa… Że jest ktoś, kto na Ciebie czeka… Fundacja „Niezłomni” – mówimy Ci jasno – NIE JESTEŚ ZŁOMEM! … bo:

Wiemy jak to jest, kiedy człowiek zostaje zupełnie sam… kiedy jego firma bankrutuje, zostaje sam z dziećmi, doświadcza traumy, jest samotny i opuszczony przez bliskich… kiedy doświadcza depresji, kiedy choruje i nie ma znikąd pomocy…

Wierzymy, że nasze doświadczenia dały nam szansę, na nowy początek, rozpoczęły kolejny rozdział… Jeśli potrzebujesz – zacznij z nami tę opowieść… a kolejna strona Twojego życia pokaże Ci, że z nami może być coraz lepiej, coraz ciekawiej, coraz piękniej… A wszystkie wątki Twojej historii także…budują, umacniają, a przede wszystkim rozwijają – i wkrótce podarują Ci chwile nie do zapomnienia – momenty, które będziesz pielęgnował…. oraz bezgraniczną wdzięczność, że z nami jesteś, że uwierzyłeś w to, że „nie jesteś złomem” i że wszystko, co najlepsze, dopiero przed tobą. Pozwól nam spotkać Ciebie… Pomóc odzyskać równowagę, zdrowie, szczęście i nadzieję …Pozwól nam być dobrym dla Ciebie !